Dlatego bardzo się ucieszyłam, że w tym roku możemy przetestować komplet zgłoszony przez firmę do plebiscytu Top for Dog. Z Modną Kozą miałam już styczność- trzy lata temu Fidowy miał obrożę neoprenową, dwa lata temu miał komplet obroża+smycz, a później parson mojej siostry również dostał obrożę- wszystkie rzeczy spisywały się dobrze, więc chętnie zgłosiliśmy się do testów obroży z nowej kolekcji ''Boho''.
Za to jak wyobraziłam sobie Fida w tym komplecie... To automatycznie się zakochałam.
Wybrałam dla niego obrożę z największą ilością różu- zawsze dobrze w nim wygląda, a przy okazji obroża będzie pasowała do reszty naszych rzeczy, z których większość jest różowa.
Rozmiar obroży to obwód szyi 42cm i 4cm szerokości. Typ obroży- półzacisk, który uwielbiam- pomijając kwestie bezpieczeństwa, które przy Fidzie raczej się nie mają okazji przydać, to dużo ładniej taka obroża wygląda- nie ma klamry :)
Ale przejdźmy do testów.
Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to schludne i ładne zapakowanie zestawu- zawinięty w estetyczne bibułki.
Sam zestaw- zarówno obroża, jak i smycz jest bardzo ładnie i dokładnie wykonany. Nie ma wystających nitek czy krzywo przyszytej metki. Wszystko jest na tip-top!
To, co mnie pozytywnie zaskoczyło- materiał. Jest bardzo, bardzo przyjemny w dotyku. Miałam już na prawdę wiele smyczy i zawsze poszukuję tej idealnej, która nie pali rąk, jest miła w dotyku i miękka i otrzymując zestaw od Modnej Kozy właśnie ją znalazłam. Teraz nie rozstaję się z tą smyczą, bo jest najwygodniejsza ze wszystkich, które aktualnie posiadam. Materiał mimo tego, że jest tak przyjemny i lekki, jest też bardzo wytrzymały. Jest na tyle fajny, że nawet mój facet przekonał się do używania tej smyczy i mimo tęczowo-różowych kolorów dumnie używa jej wychodząc z psami :)
Okucia i karabińczyk nie są toporne i nie zwracają szczególnie uwagi- ładnie dopasowane do rozmiaru, dla nas wręcz idealne.
Jak zestaw wytrzymał nasze testy?
Jak już się zapewne domyślacie- świetnie.
Obroża pływała w morzu i jeziorze, biegała po lasach, tarzała się w piasku, była z nami cztery razy na zawodach, była odrzucana w błoto tuż przed startem i stawała z nami na podium.
Jak to zniosła? Bez szwanku i żadnych śladów :)
Łatwa do wyprania- wręcz wystarczy opłukać pod bieżącą wodą- a jedyny minus to dość długi czas wysychania, natomiast dla mnie nie jest to dużym problemem.Pomijając już wszystkie aspekty wytrzymałościowe- Fido przepięknie w niej wygląda.
Intensywne kolory i paski dobrze komponują się z czarną sierścią. Zestaw w sam raz na aktualnie nadchodzącą jesień- może i lato odchodzi, ale my zostajemy z ciepłymi dniami wpisanymi w kolory naszego zestawu :)
A Modną Kozę z całego serca polecamy- na pewno nie będą to nasze ostatnie rzeczy od tej firmy! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz